Latem nasze dłonie potrzebują solidnej dawki nawilżenia. Szkodzi im nadmierne opalanie oraz długie kąpiele w słonej, morskiej wodzie.Promienie słoneczne wywołują przebarwienia a woda osłabia i matowi paznokcie,niszczy też tłuszcze wchodzące w skład naturalnego płaszcza ochronnego skóry.Dlatego tak ważne latem jest stosowanie kremów ochronnych do rąk z filtrem UVB.
Nawilżający krem do rąk Aloe Smoothe z SPF 15 Vaseline Hand Creme.
Od producenta:
Aloesowe Ukojenie Dłoni to krem do rąk z wyciągiem z aloesu. Nawilża, aby zregenerować suchą skórę.Koi i wygładza suchą, podrażnioną skórę. Wchłania się szybko nie pozostawiając tłustego uczucia.
Skład: Aqua, Ethylhexyl Salicylate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Glycerin, Stearic Acid, Glycol Stearate, PEG-100 Stearate, Dimethicone, Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid, Dihydroxypropyltrimonium Chloride, Hydroxyethyl Urea, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Lactic acid, Glyceryl stearate, Stearamide AMP, Potassium hydroxide, Sodium hydroxide, Carbomer, Cetyl Alcohol, Xanthan gum, Disodium EDTA, Pentasodium Pentetate, Parfum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Methylparaben, Benzyl alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Linalool
Krem do rąk Vaseline Aloe Smoothe posiada filtr SPF 15. Kosmetyk o SPF 15 powinien zatrzymywać 93% UVB.
Krem mieści się w plastikowej tubce z zamknięciem typu „klik”.Miękkie opakowanie sprawia,że bez problemu wyciskamy z tubki odpowiednią ilość kosmetyku.
Nie lubię uczucia tłustych dłoni po użyciu kremów do rąk.Dobry kosmetyk ma być lekki,dobrze się wchłaniać i nie pozostawiać nieprzyjemnego filmu na skórze.Dokładnie taki jest Krem do rąk Vaseline Aloe Smoothe. Dzięki lekkiej formule doskonale wnika w skórę.Mam wrażenie,ze moja skora go „pije”Nie pozostawia uczucia lepienia się dłoni.Nakładam krem,wcieram i już mogę bez problemu pisać na klawiaturze czy używać telefonu.
Krem dobrze nawilża,choć przyznam,że spodziewałam się po nim lepszych efektów.Być może to wina mojej bardzo suchej skóry,z którą zwykłe nawilżające kremy po prostu sobie nie radzą.Krem używała również moja mama i u niej spisywał się wyśmienicie.
W składzie kremu znajdziemy aloes znany ze swoich właściwości regenerujących skórę.Łagodzi podrażnienia, nawilża suchą skórę, a także delikatnie ściąga.
Vaseline Aloe Smoothe ujął mnie swoim zapachem-bardzo delikatnym i świeżym.Zapach kremu jest lekki-przypomina mi aromat ogórkowego toniku.
Podsumowując:
- dobrze się rozprowadza
- szybko się wchłania w skórę
- nie pozostawia tłustej warstwy
- ładnie pachnie
- nawilża w dostatecznym stopniu
Cena: 9zł / 75ml.
Ja używam od dawna tylko jednego kremu do rąk z Sally Hansen Nails&Cuticle i jest genialny!
Kremów z filtrem używam rzadko, a do nawilżenia najczęściej stosuję kremy Cztery Pory Roku, świetnie sobie radzą z suchą skórą 🙂