Długi seans w wannie czy szybki prysznic? Zarówno wanna jak i prysznic mają swoich zwolenników. Zimą lubię wygrzać się w wannie,odprężyć, poczytać książkę.Latem preferuję szybki, orzeźwiający prysznic. Ostatnio trafiłam na ciekawy olejek,do kąpieli,który można stosować zarówno do kąpieli w wannie jak i w kabinie prysznicowej.
Olejek do kąpieli CYPRYS + OLEJEK GRAPEFRUITOWY to najlepszy sposób na ożywienie ciała i umysłu i przywrócenie sił witalnych.
DZIAŁANIE.Olejek pobudza krążenie, poprawia ukrwienie skóry, uaktywnia przepływ limfy, napina i tonizuje naskórek, aktywnie wspomaga zwalczanie cellulitu. Kąpiel z olejkiem zalecana jest dla osób dbających o wygląd swojego ciała, będących w trakcie kuracji oczyszczających i antycellulitowych. Olejek poprawia samopoczucie, odświeża i odpręża ciało, przynosi uczucie komfortu i zrelaksowania.
EFEKT.Po kąpieli ciało nabiera aksamitnej gładkości, miękkości i pięknego pobudzającego zapachu CYPRYSU I OLEJKU GRAPEFRUITOWEGO.
STOSOWANIE.Dostosowaną do preferencji ilość olejku wlać pod strumień bieżącej wody lub bezpośrednio na gąbkę podczas kąpieli pod prysznicem. Olejek nie pozostawia zapachu na ściankach wanny i kabiny prysznicowej.
Olejek znajduje się w plastikowej butelce zamykanej na klik.Produkt posiada czytelny opis i przyjemną szatę graficzną.
Producent zaleca stosowanie olejku w trakcie kuracji antycellulitowej.Ja polecam w każdej sytuacji gdy potrzebujemy odprężenia czy ukojenia po ciężkim dniu.Zapach jest niezwykle relaksujący. Olejek poprawia samopoczucie, odświeża i przynosi uczucie komfortu.Zawiera olejek grejpfrutowy lecz nie znajdziemy tu aromatu tego owocu.Kosmetyk lekko się pieni.Nie wysusza skóry ani nie pozostawia tłustego filmu.Skóra po kąpieli jest przyjemna w dotyku a subtelny świeży zapach długo utrzymuje się na ciele.Mnie ten olejek zauroczył.Muszę wypróbować inne olejki z tej serii.
Kusi mnie ten olejek strasznie 🙂
Uwielbiam kąpiele w wannie, niestety teraz w mieszkaniu mam tylko prysznic i bardzo nad tym ubolewam:/
W takie ponure dni przydałoby mi się coś relaksującego, a ten olejek wydaje się być do tego idealny:)
U mnie dzis też typowo jesienna pogoda
Uwielbiam olejki bielendy, polecam ten erotyczny, hmmm nie pamiętam jak dokładnie się nazywał.
Zapach na pewno wspaniały 😉 chętnie bym wypróbowała 😉 wiem, że pod prysznic tez można , ale kurcze to już nie to samo, co aromatyczna kąpiel w wannie 😦 której niestety nie mam ;(
Mam go, ale o innym zapachu 🙂 Jeszcze nie używałam 😛