Jak już wcześniej wspominałam tu otrzymałam do testowania prześliczne i stylowe pudełko zawierające zestaw Gillette Venus&Olay . Zacznę od żelu Gillette Venus&Olay. Bardzo przyjemny i delikatny. Nawilża ,nie podrażnia i pięknie pachnie. Zielonkawy żel chwilę po nałożeniu zamienia się w przyjemną piankę. Żel na pewno kupię. Co do maszynki to mam mieszane uczucie. Wygodna w użyciu. Nawilżone paski o zapachu karmelu umilały golenie. Chroniły również skórę przed skaleczeniem. Czar prysł gdy chciałam wytrzeć maszynkę,paski były klejące i glutowate, na ich powierzchni pojawiła się lepka maż. Za długo schnie po dwóch dniach jeszcze się kleiła.Maszynka dobrze przylegała do skóry podczas golenia usuwając drobne włoski.Jednak z większym owłosieniem kompletnie sobie nie poradziła.Według mnie cena za jedną maszynkę jest stanowczo za wysoka.
Pianka cena ok 20 zł-200 ml Maszynka ok 60 zł za 1 szt.
no rzeczywiście jak na maszynkę za 60zł powinna być doskonałą, szkoda że nie jest tak do końca, ja jednak zostaje przy lepszych „jednorazówkach” 🙂 pozdrawiam zapraszam do mnie
Dziękuję za tą opinię. Zastanawiałam się czy sobie teraz tych ostrzy nie kupić do swojej, ale skutecznie zmieniłam zdanie po twoim poście zostanę przy swoich Gillette Venus Embrance.
Gillette Venus Embrance o niebo lepsze.Dziękuje za wizytę na moim blogu 🙂